Fotografią modową zajmuję się od pięciu lat. Doświadczenie w tej dziedzinie zdobywałam samodzielnie, poprzez ciekawe współprace, które udało mi się w tym czasie nawiązać.
Bardzo szybko zaczęłam jednak kreować swój własny język formalny, poszukiwać własnego stylu, często nawiązując do świadomie interpretowanego kiczu czy estetyki camp.
Ten nurt estetyczny i towarzysząca mu atmosfera nostalgii, stały się cechą charakterystyczną moich fotografii, które tworzę pod szyldem Paradise Kitsch.
Poszukuję erudycyjnych połączeń pomiędzy sztuką dawną a współczesną wrażliwością. Inspiruje mnie fotografia Petera Linbergha i Paolo Roversi – oboje eksplorują bliską mi malarską estetykę oraz senną, nostalgiczną atmosferę swoistego spowolnienia, które daje czas na zachwyt nad kobiecym strojem i ciałem. Jednocześnie fascynuje mnie możliwość gry z konwencją, jaką stwarza fotografia kreacyjna, swoistego żartu, cudzysłowu, w jaki każdorazowo bierzemy silnie stylizowany przekaz.
W mojej fotografii spotykają się tradycje malarstwa nowożytnego zinterpretowane w medium fotografii (np. maniera sfumato) z aktualnymi trendami w modzie.